
Albo zrekrutować, jak kto woli. Powiedzieć, że temat rekrutacji to temat rzeka, to jak stwierdzić, że wdrożenie dużego e-commerce to dość skomplikowana sprawa - lekkie niedopowiedzenie. W dodatku nie traci na aktualności, zmieniają się tylko trendy. Czasy, gdy na rozmowach rekrutacyjnych pytania o plany rozszerzenia żywego inwentarza o dziecko były na porządku dziennym na szczęście minęły, ale jeszcze idealnie nie jest. W EENGINE też nie (oczywiście o dzieci nie pytamy ;)), choć wciąż staramy się poprawiać, uczymy się na błędach - własnych i cudzych, słuchamy mądrzejszych od siebie i robimy wszystko, żeby za każdym razem było lepiej. Dlatego ten wpis nie jest pierwszym na temat rekrutacji, jaki się tu pojawił. Warto zajrzeć do tekstu Maćka sprzed kilku lat, bo to o czym pisze stanowi solidną bazę do tego, co właśnie czytasz.