Pewnie nie raz trafiłeś na nagłówki w stylu: “Nadal brakuje 50 tys. specjalistów” czy “Zbyt mało programistów, by zaspokoić potrzeby rynku”. Ze statystykami bywa różnie. Ja natomiast wiem, że ledwo wczoraj po raz drugi odmawiałem koledze przejścia do konkurencyjnej firmy, gdzie moje życie programisty “byłoby najlepsze”. Kiedy jakiś czas temu postanowiłem wprowadzić w życie elementy rewolucji i po wielu latach pracę zmienić to udało się po wysłaniu pierwszego CV. Tak. Jestem w stanie uwierzyć, że w branży IT specjalistów brak.

Jednocześnie mając okazję pracować w różnych zespołach widzę, jak trudno zbudować dobrą organizację do powstawania oprogramowania. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele – oto najczęstsze z nich:

  • brak czasu na budowę dokumentacji,
  • brak czasu na tworzenie testów automatycznych,
  • brak dobrze zbudowanych wymagań systemowych,
  • poważne problemy na produkcji bo ktoś czegoś nie wiedział (nie znał dostatecznie technologii w jakiej pracuje czy nie miał pojęcia o założeniach danej funkcjonalności).

Wszystko powyższe staje się wypadkową improwizacji jaka następuje, kiedy chcemy zaspokoić rosnące zapotrzebowanie klientów. Zbudować kolejny projekt, zatrudnić jak najszybciej, by potem jakoś prześlizgnąć się do wydania pierwszej wersji programu. Może się uda. I tak w kółko. A na rynku nadal brakuje specjalistów, którzy mogliby z dumą wesprzeć teamy i wydać aplikacje najwyższej jakości.

EENGINE postanowiło znaleźć rozwiązanie powyższych problemów. Zaproponowano mi możliwość stworzenia nowej roli w organizacji. Ucieszyłem się bo filozofia EE mocno pokrywa się z moim podejściem do budowy oprogramowania, gdzie doskonalenie relacji i komunikacji w zespołach bezpośrednio przekłada się na dobre rozwiązania dla klientów.

People Leader, czyli zawodowy mentor

Przypomina mi się takie uczucie, kiedy pracując przy projekcie, w dość napiętym harmonogramie chcę zrobić mini szkolenie dla kolegi junior developera. I biję się z myślami: kończyć moje zadania czy wymieniać się wiedzą. Rzeczywistość projektowa wymusza podejmowanie decyzji pod kątem budżetu i czasu. Często temat wzajemnego edukowania się w zespole jest pomijany bo ciągle są ważniejsze rzeczy do zrobienia.

Kiedy Paweł i Jacek z EENGINE zaproponowali mi rolę zawodowego mentora to podświadomie czułem, że właśnie odnalazł się brakujący w wielu software housach pierwiastek. Teraz bez uwikłania w terminy projektu będę mógł ze spokojem przekazywać wiedzę tak, by wzmacniać możliwości zespołów, dzięki czemu doświadczeni programiści będą mogli skupić się na trudniejszych tematach projektowych. Brzmi dobrze.

Jak to działa w praktyce? Kiedy ktoś czuje, że pojawił się w jakiejś dziedzinie problem może bez najmniejszych oporów napisać na Slacku, że potrzebuje wsparcia. I takie wsparcie otrzyma jak najszybciej się da bo nie wyrywa nikogo z projektu, nad którym ciąży tykający deadline. A czasem już samo opowiedzenie na głos o problemie skutecznie przyspiesza znalezienie rozwiązania (https://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_gumowej_kaczuszki).
Dzięki wcześniejszym doświadczeniom można też pomóc sprawniej podjąć decyzje architektoniczne, które mocno rzutują na przyszłe utrzymanie powstającego oprogramowania i są trudne do zmiany, jeśli okazuje się, że wybrane rozwiązanie nie było najlepsze.

Dodatkowo możemy zająć się opracowaniem programu szkoleń wewnętrznych, dostępnych dla wszyskich. Już teraz pracujemy nad tematem fundamentalnych pojęć i problemów w świecie IT ale na poziomie pro. Będziemy też budować szeroki program rozwoju PMów, działów HR, czy innych osób nietechnicznych. W tym przypadku wiedza, ze świata informatyki pozwoli usprawnić komunikację i wzajemne porozumienie z zespołami technicznymi, co przełoży się na jakość w projektach czy sprawniejszy proces rekrutacji.

Jeśli czujesz się zainspirowany i myślisz o stworzeniu takiej roli w swojej organizacji to podpowiem jakich cech musisz szukać u osoby, która ma zostać zawodowym mentorem IT:

  • szeroka techniczna wiedza ze świata IT (dobrze sprawdzą się osoby, które były np full-stack developerami),
  • doświadczenia zdobyte w projektach o różnej tematyce, najlepiej w takich, które udało się odpalić produkcyjnie,
  • wiedza jak dbać o aplikacje także po ich uruchomieniu produkcyjnym,
  • chęć do dzielenia się wiedzą z innymi i co ważne umiejętność przekazywania wiedzy,
  • cierpliwość i nastawienie na jakościową komunikację,
  • wyczucie biznesowe i rozumienie potrzeb klienta.

A może by tak wyjść z wiedzą poza firmę?

Zainteresowanie wejściem do świata IT jest ogromne a specjalistów ciągle brak. Może w takim razie rozpocząć wdrażanie adeptów programownia jeszcze przed ich pojawieniem się w zespołach?

Tak powstał pomysł zbudowania “The Software Academy”, szkoły programowania (i nie tylko) mocno powiązanej z EENGINE (softwarehous-em, w którym powstają systemy e-commerce oraz dedykowane aplikacje w PHP, Ruby czy .net).
Dzięki podejściu, bazującemu na przekazywaniu wiedzy praktycznej, opartej na doświadczeniach EE szkoła zawsze będzie na czasie. Wyposaży chętnych w potrzebne umiejętności.

Do tego z założenia, przez ograniczenie liczby miejsc na szkoleniach czy bootcampach, możliwe będzie skupienie się na jakościowym przekazywaniu wiedzy i wsparciu mentorskim uczestników.

Wybranym uczestnikom będziemy proponować dołączenie do EENGINE, ponieważ chcemy przyjmować w swoje szeregi programistów, z którymi mamy już zbudowane fajne relacje. Jeśli do nas trafisz, otrzymasz dalsze wsparcie mentorskie po rozpoczęciu pracy przez co edukacja nie skończy się w chwili otrzymania pożegnalnego uścisku dłoni i certyfikatu.

Obecnie pracujemy nad budową programu merytorycznego i tworzymy materiały edukacyjne dla przyszłych uczestników. Całość będzie mocno bazować na wieloletnich doświadczeniach komercyjnych. Dzięki nim możemy skupić się na przekazywaniu przydatnej wiedzy, którą bardzo szybko można wykorzystać w przyszłej pracy.

Wkrótce planujemy zroganizować bootcampy, przygotowujące do pracy na stanowisku:

  •  Programista aplikacji internetowych (Front-end i Back-end),
  • Project Manager IT,
  • Tester aplikacji internetowych (z automatyzacją).

Na pewno w ofercie pojawią się także krótsze kursy, wyczerpujące szczegółowo węższą tematykę:

  • Architektura Hexagonalna,
  • Testowanie jednostkowe,
  • Rest API i Single Page Applications,
  • Projektowanie dużych systemów informatycznych.

Obserwuj nas bo niebawem pojawią się szczegółowe informacje na ich temat 🙂

Marcin Osinski

Inne artykuły tęgo autora

Marcin Osinski
29 lipca, 2021