18 stycznia, 2017

eżeli chcesz dołączyć do Zespołu eEngine, to się świetnie składa, bo właśnie odkrywam przed Tobą nasze rekrutacyjne karty. Dlaczego? Ponieważ wyciągając właściwe wnioski z tych informacji, znacznie zwiększysz swoje szanse na sukces. A my szukamy ludzi, którzy przede wszystkim potrafią wyciągać wnioski. Przejdźmy do rzeczy, bo proces rekrutacyjny trwa.

U nas proces rekrutacyjny trwa…zawsze

Nie zatrudniamy setek ludzi, ale nieustannie poszukujemy wartościowych osób. Nawet, jeśli nie prowadzimy oficjalnego naboru na dane stanowisko, to wiedz, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się spotkać i porozmawiać o możliwościach. Szczególnie w sytuacji, w której jesteś świadom tego, że posiadasz przydatne w naszej branży kompetencje i wiesz, że moglibyśmy się od Ciebie czegoś nauczyć.

Być może nie informujemy, że potrzebujemy kogoś takiego, jak Ty. Może nawet o tym nie wiemy, ale jeśli jesteś w stanie nas do siebie przekonać, to prawdopodobnie dogadamy się i zaprosimy Cię do naszego Zespołu.

Dlatego:

  • nie czekaj, aż pojawi się gdzieś idealne dla Ciebie ogłoszenie. Bądź aktywny i skontaktuj się z nami. Niezależnie od tego, czy oficjalnie szukamy kogoś takiego jak Ty, czy też nie. W tym drugim przypadku aplikuj jako Superbohater,
  • wykorzystaj wygodny dla siebie kanał komunikacji, np. Piotr kiedyś napisał do mnie w prywatnej wiadomości na Facebooku (wysilił się, żeby odnaleźć mój profil i w interesujący sposób zainicjował kontakt).

Równie dobrze możesz wykorzystać formularz rekrutacyjny (znajdziesz go w sekcjach JOIN US naszej strony internetowej). Skuteczny będzie też bezpośredni mail do osób odpowiedzialnych za rekrutacje: praca@eengine.pl.

Nie każ nam na siebie czekać. Napisz wiadomość albo nawet zadzwoń i umów się na rozmowę. Czekamy na Ciebie, chociaż możemy sobie nie zdawać z tego sprawy.

Proces rekrutacyjny jest horrendalnie drogi

Czy wiesz, ile kosztuje firmę zrekrutowanie jednego pracownika? Dużo. Co najmniej kilka tysięcy złotych, a często nawet kilkanaście, w zależności od stanowiska. Dlatego tak istotne jest, żebyś swoim pierwszym kontaktem, przyprawił nas o szybsze bicie serca i zyskał przychylność rekruterów na długo przed spotkaniem twarzą w twarz.

Jak to zrobić? Poniżej znajdziesz kilka porad, dzięki którym na “dzień dobry” zdobędziesz naszą sympatię.

Pokaż, że jesteś zaangażowany

Twoja wiadomość musi mieć w sobie to COŚ. Bez obaw, nie wymagamy długich elaboratów uzasadniających, dlaczego powinniśmy Cię zatrudnić. Przekonaj nas tylko do tego, że ze swojej strony zrobiłeś więcej, niż tylko kliknąłeś przycisk “Aplikuj”, dołączyłeś CV i napisałeś kilka suchych słów w stylu:

Witam, jestem zainteresowany pracą w eEngine.

Z wyrazami szacunku,

XYZ.

Napisz, dlaczego powinniśmy porozmawiać. Co masz do zaproponowania. Co skłoniło Cię do nawiązania kontaktu. Zawsze szalenie nas to interesuje. Może szukasz swojego miejsca w zawodowym świecie i z jakichś powodów uważasz, że my bylibyśmy właściwym dla Ciebie. Albo zainteresowało Cię coś w tym, jak komunikujemy światu naszą filozofię prowadzenia projektów IT lub biznesu. Podzielasz całym sercem naszą kulturę pracy i potrafisz dostrzec jej wyjątkowość. Napisz to w kilku słowach, a masz znacznie większą gwarancję, że zadzwonimy do Ciebie i poprosimy o spotkanie. Poniżej znajdziesz dwa bardzo dobre przykłady takiego postępowania.

W pierwszym kandydat jasno nawiązuje do naszej kultury pracy i Gwiezdnych Wojen. To dla nas jasny sygnał, że ten człowiek spędził niemało czasu na poznaniu eEngine i rozumie, że odnosząc się w wiadomości do znanych nam motywów, znacznie łatwiej przekona nas do kontaktu ze sobą. Zwróć też uwagę na jeden z załączników – “dla Eengine.py”. Doceniamy takie gesty.

W drugim przykładzie kandydat jasno stawia sprawę: dlaczego chce spróbować u nas swoich sił. Czego oczekuje od docelowego pracodawcy i co może wnieść do naszego Zespołu. Po takim mailu zapoznawczym decyzja mogła być tylko jedna: dzwonimy i umawiamy się na spotkanie.

Musisz potrafić wysłowić się, nawet w mailu

Na korzyść obu kandydatów przemawiał jeszcze jeden fakt: potrafili “po polsku” napisać swoje e-maile.

To umiejętność, którą muszą posiadać wszyscy pracownicy eEngine: od programisty, po grafika czy project managera. W naszym software house wszyscy komunikujemy się z klientami, dlatego zdolność jasnego przekazywania myśli, połączona z poprawnością językową jest na wagę złota. I nie chodzi mi o chirurgiczne operowanie przecinkami i składnią. Wiedz jednak, że niedopuszczalnym jest bycie na bakier z podstawowymi zasadami pisowni i gramatyki.

Poznaj nas

Przed swoją wizytą w siedzibie eEngine dowiedz się o nas jak najwięcej. To proste: bardzo dużo mówimy o tym, jak u nas jest. Masę informacji na nasz temat znajdziesz w Podręczniku Dev Knighta. Warto się z nim zaznajomić, nawet jeśli nie aplikujesz na stanowisko programistyczne.

Śledź nas w social mediach. Facebook to nasz główny kanał komunikacji z potencjalnymi pracownikami. To on buduje naszą markę, jako pracodawcy. Wspierają go Instagram oraz kanał na Youtube. Daj łapkę w górę!

Koniecznie zapoznaj się z naszymi Case Study. To właśnie tam dowiesz się o naszych wdrożeniach. Poszukaj jakiegoś, które Cię zainteresuje i nawiąż do niego na spotkaniu. Wiedz, czym się zajmujemy i z czego jesteśmy dumni. Pogadajmy o tym wszystkim na naszej rozmowie. Przyjdź na nią z pomysłami, które chciałbyś wprowadzić w eEngine. Zawsze z otwartymi ramionami witamy ludzi, którzy chcą usprawniać procesy w firmach i mają własne zdanie. Na takich osobach najbardziej nam zależy.

Nie neguj tego, co kochamy

Szczególnie w listach motywacyjnych brzmiących jak “kopiuj”/”wklej”. To dla nas jasny sygnał, że nie pasujemy do siebie. Większość kandydatów zatrudnia się ze względu na to, co potrafią. Ale gdy przychodzi moment rozstania z nimi, to zazwyczaj jest to z powodów charakterologicznych. Jeśli czujesz, że z jakiegoś powodu nie pasujemy do siebie (np. gokarty uważasz za coś totalnie infantylnego), to odpuść. Szkoda Twojego czasu i naszego.

Poznaj nasze zasady. Dzięki nim łatwiej zrozumiesz specyfikę Zespołu: co nas jednoczy i napędza do działania. Masz wrażenie, że odnajdujesz nić porozumienia? Twoje szanse dalej rosną.

Co Cię jara?

Wiesz, że jedną z pierwszych rzeczy, jakie robimy po otrzymaniu CV jest sprawdzenie sekcji “Zainteresowania” kandydata? Kiedy znajdują się tam: “sport, literatura, muzyka”, zdecydowanie mniej chce nam się do Ciebie zadzwonić. A na samej rozmowie trudniej porozmawiać o bardziej prywatnych tematach.

Dlatego z taką samą uwagą, jaką poświęcasz na sekcje “Doświadczenie zawodowe” lub “Umiejętności”, skup się na tym, co Cię jara. Daj nam możliwość poznać Cię bliżej.

Poza tym, znacznie częściej zatrudniamy ludzi, którzy posiadają i rozwijają swoje pasje. To świadczy o kandydacie, że nie lubi stać w miejscu i chce się rozwijać. Dla nas może to być obietnica tego, że zarazisz nas swoim hobby. Nauczymy się od Ciebie czegoś nowego, albo znajdziemy dodatkową nić porozumienia.

Zadawaj pytania

W końcowej fazie rozmowy zostanie zadane Ci jedno z najważniejszych pytań rekrutacyjnych: jakie masz do nas pytania? Nie połóż, proszę, tego etapu. Szczególnie pytaniem: w jakie dni zamawiacie pizzę? (to rzeczywisty przykład). Równie słabo będzie, jak odpowiesz, że nie masz żadnych pytań i wszystko jest dla Ciebie jasne. Daj spokój, to niemożliwe. Na pewno masz jakieś oczekiwania, o które chciałbyś zapytać. Albo pewne wyobrażenia o nas, które albo chcesz potwierdzić albo rozwiać. Zapytaj o nie.

Przygotuj się do tego etapu naszej rozmowy. Zapytaj Google, jeśli nic nie przychodzi Ci do głowy. W internecie znajdziesz mnóstwo pomocy w tym temacie i jeśli umiejętnie ją wykorzystasz, to na pewno zrobisz na nas dobre wrażenie.

Naszą największą siłą są ludzie, którzy tworzą eEngine

To nie frazes. To fakt. Po rozmowie z Tobą bardzo mocno zastanowimy się nad tym, czy spełniasz nasze oczekiwania, pod kątem umiejętności i wiedzy. A przede wszystkim, czy chcielibyśmy z Tobą pracować. Wiele razy dziękowaliśmy bardzo kompetentnym ludziom, którzy z pewnych (konkretnych) powodów nie pasowaliby do eEngine.

Naszym celem nie jest zatrudniać pracowników dla samej idei zatrudniania lub “alokacji zasobów ludzkich”. Nie jestesmy korporacją. Nie dysponujemy, tak dużymi, budżetami na rekrutację, żeby stosować tego typu strategie. Dlatego szczególnie zależy nam na ludziach, którzy nadają na tych samych falach, co my. I potrafią to udowodnić w trakcie całego procesu.

Czy realizując wszystkie elementy tego posta zostaniesz zatrudniony? Nie wiem. Na pewno Twoje działania nie pójdą na marne, bo wszystko, co tutaj opisałem jest przez nas brane pod uwagę w trakcie rekrutacji. Umiejętności są ważne, ale nie są jedynym wyznacznikiem tego, czy ktoś dołącza do naszego Zespołu czy nie.

Mam nadzieję, że tekst ten był dla Ciebie pomocny i już wkrótce będziemy mogli spotkać się na rozmowie rekrutacyjnej. Kto wie, może nawet przybijemy sobie piątkę i będziemy razem pracować.

Powodzenia!

Inne artykuły tęgo autora

Ania
29 grudnia, 2020
Ania
16 grudnia, 2020
Ania
19 maja, 2020